Kwietniowo, przedświątecznie.

Ani się człowiek obejrzy, a tu kolejne święta przed nami. Czas biegnie szybko, nawet nie wiem, gdzie mi te miesiące przelatują. I znów trzeba czynić przygotowania do świąt. Bo czasu zostało niewiele.

Melduję, że jedno okno już mam umyte. A no i plany na święta też już mam. Od wczoraj mamy strajk w szkole, a od 15 do 23 kwietnia przerwę świąteczną. Więc zapowiada się dużo wolnego od szkoły. Wczoraj już zaproponowałam, że mogę dzieci pouczyć… Ale nie chcą o tym słyszeć. No trudno. Mam oczywiście w planach trochę zajęć plastycznych na chłodniejsze dni. Ale wszystko na spokojnie. Wolny czas głównie dzieci spędzają na dworze. Choć dziś zdecydowanie się ochłodziło, ale świeci słońce.
Przed świętami jak to przed świętami generalne porządki. Ten wolny czas od szkoły sprzyja nam w tym roku. O ile u syna z powodzeniem udało się „odgracić” pokój, o tyle u córki jeszcze niestety nie. Niby już wieloma zabawkami się nie bawi, ale jak przychodzi co do czego, to jednak „a nie, tym się bawię”. Na siłę dziecku zabawek nie zabieram i nie oddaję dalej. Dojrzeje, sama odda.

Plany na święta. W tym roku spędzamy u teściów i u siebie. Z powodu stanu remontowego kuchni na tę chwilę nie przewiduję zbyt wielu przygotowań. Był nawet pomysł, by wyjechać na święta nad morze, ale jakoś smutno tak zostawić resztę rodziny na Wielkanoc. Dzieci nie chcą. Chcą spotkać się z kuzynami.
Odkąd został wprowadzony zakaz handlu w niedzielę, jeszcze bardziej nie lubię jeździć na zakupy. Piątek, sobota w markecie to teraz istne szaleństwo. Kolejki, zdenerwowani klienci, brak towaru, wózki zakupowe wypchane po brzegi, jakby zbliżał się jakiś kataklizm zdecydowanie odpychają mnie od sklepów. Z drugiej strony przekłada się to na zmniejszenie wydatków na jedzenie. Nie idę, nie wydaję. 😉

Do świąt niewiele czasu, ale u nas będzie na spokojnie. Bez szaleństw. Ozdoby świąteczne, pewnie kilka sztuk wyciągnę.. W planie mamy zajączki styropianowe zrobić. I może zajączkową girlandę. Naprawdę nie chce mi się chodzić po sklepach. 😛

Dodaj komentarz