Wróciłam :)

No i tak to bywa, gdy prowadzisz bałaganiarski tryb życia. Próbując zalogować się na bloga, okazuje się, że hasła to nie pamiętam. No, ale przecież mam konto, które pomoże zresetować mi hasło. Tylko, że hasła do tego konta teżS nie pamiętałam.

Ale mam przecież konto powiązane z tym kontem. Ano mam. Po kilku próbach dostałam kod weryfikacyjny i uznano, że to moje konto. Uff

Więc teraz coś skrobnę.

Za nami ciężki czas, rok 2020 odmienił życie prawie każdemu. Ale nie ma co narzekać. Przyzwyczailiśmy się, że jest inaczej niż było przed covidem.

Taka prośba: uważasz, że są tu bzdury to nie zaglądaj! 😜

Dziękuję Siostry za podcinanie skrzydeł.

Szykujemy się do świąt. Będą! Ale bez góry prezentów, bez góry jedzenia, bez góry …

Dodaj komentarz